Nie ma nic lepszego niż dary natury. Korzystam z nich od lat. Jednym z moich ulubionych jest mniszek lekarski, potocznie zwany mleczem. Jego żółte kwiatki dają zdrowe pyszności. Przez całą zimę dodaję do pysznych ziółek miodu z mlecza (o zdrowotnej kompozycji pisałam tu). , a syrop zawsze pomaga na kaszel.
Mlecze już pojawiły się na łąkach, zbieraj na zdrowie.
Przepis
MIÓD Z MNISZKA LEKARSKIEGO
- 400-500 kwiatów mniszka lekarskiego
- 2 duże cytryny
- 0,5 litra wody
- 1,5 kg cukru
Z kwiatów mniszka lekarskiego usunąć zielone końcówki i rozłożyć na 2-3 godziny (aby pozbyć się robaczków). Wrzucić je do wody, dodać obraną i pokrojoną na ćwiartki cytrynę. Wszystko razem gotować 15 minut od zagotowania. Wystudzić i wstawić do lodówki na około 48 godzin. Potem odcedzić wywar, a resztę odcisnąć przez lnianą ściereczkę. Wywar wlać do garnka, dodać cukier i gotować na małym ogniu przez około 40 minut bez przykrycia. Wlać do słoików. Możesz uzyskać różne wersje miodu dodając do gotowania goździki kawałek korzenia imbiru.
Pomysł na pyszną przekąskę, gdy odwiedzą cię niespodziewani goście: miód przelej do niewielkiej miseczki, dodaj do niego orzechy, podawaj z serem żółtym pokrojonym w słupki.
Przepis
SYROP Z MNISZKA LEKARSKIEGO (NA KASZEL)
420 kwiatków mniszka lekarskiego
3 cytryny
1l wody
1.5 kg cukru
Sok z cytryny wyciśnij , zalej nim kwiaty, dodaj wodę, zagotuj.Odstaw na 24h. Po tym czasie zlać płyn, odciśnij, dodaj cukier, gotuj 1.5h. Gorący syrop zlej do butelek, zakręcić.
Bardzo pomocny przy kaszlu.
Jarzębina-sok i nalewka, czyli apteczka z natury
(dżem, konfitura, jarzębina do mięs-moc sprawdzonych przepisów)
(dżem, konfitura, jarzębina do mięs-moc sprawdzonych przepisów)
Zrobisz w tym roku? A może masz swój przepis? Podziel się nim i polub.
Z uwagi na zamieszanie mlecza i mniszka lekarskiego dodaję informację:
jadalny jest zarówno MLECZ jak i MNISZEK LEKARSKI. Na obrazkach poniżej, z lewej jest mlecz, z prawej mniszek lekarski. Listki mlecza są w smaku delikatniejsze. Choć niektórzy wyciskają z jego nerwów biały sok, który nadaje goryczki. Można tez dodawać je do gotowania zup. Są świetnym dodatkiem do placków ziemniaczanych. Duszone liście mlecza można z powodzeniem stosować jako dodatek do makaronów zamiast szpinaku. Korzeń mniszka lekarskiego wykorzystywany jest jak inne warzywa korzenne do zup i sałatek majonezowych. Dla pozbycia się jego gorzkawego smaku, wystarczy namoczyć go w ciepłej wodzie. Koszyczki mniszka można dusić na masełku, w smaku przypominają szparagi. Mrożone można wykorzystać do przygotowywania herbaty, deserów, galaretek. Obie rośliny są miododajne.
jadalny jest zarówno MLECZ jak i MNISZEK LEKARSKI. Na obrazkach poniżej, z lewej jest mlecz, z prawej mniszek lekarski. Listki mlecza są w smaku delikatniejsze. Choć niektórzy wyciskają z jego nerwów biały sok, który nadaje goryczki. Można tez dodawać je do gotowania zup. Są świetnym dodatkiem do placków ziemniaczanych. Duszone liście mlecza można z powodzeniem stosować jako dodatek do makaronów zamiast szpinaku. Korzeń mniszka lekarskiego wykorzystywany jest jak inne warzywa korzenne do zup i sałatek majonezowych. Dla pozbycia się jego gorzkawego smaku, wystarczy namoczyć go w ciepłej wodzie. Koszyczki mniszka można dusić na masełku, w smaku przypominają szparagi. Mrożone można wykorzystać do przygotowywania herbaty, deserów, galaretek. Obie rośliny są miododajne.
15 komentarze
pewnie te kwiatki z dala od spalin bym musiała zbierać??? :(
OdpowiedzUsuńNawet w mieście znajdziesz zaciszną łąkę, a badania wykazały, że rośliny znajdujące się bezpośrednio przy drodze zawierają znacznie mniejszą ilość ołowi niż te rosnące nieco dalej ;)
UsuńSłyszałam kiedyś o tych recepturach!
OdpowiedzUsuńBo my we wsi przekazujemy je sobie z pokolenia na pokolenie ;)
UsuńDobrze się składa z tym przepisem. Zanim mąż skosi trawnik, uda mi się zebrać. dzięki
OdpowiedzUsuńwww.zaraz-wracam.pl
Mleczyki szybko odrastają ;)
UsuńDziękuję za przepis, na pewno wykorzystam :)
OdpowiedzUsuń1,5 kg cukru???
OdpowiedzUsuńtak, jeśli do przetworów (sok, dżem, miód) nie dasz dużej ilości cukru to się po prostu zepsują
UsuńSmak mojego dzieciństwa. Robiłam z mamą od najmłodszych lat. I jeszcze sok z bzów :)
OdpowiedzUsuńMy robiliśmy syrop z dziewanny drobnokwiatowej. Każdego ranka szło się uzbierać świeże kwiaty, wrzucaliśmy je do dużego słoja i przesypywaliśmy cukrem... i tak co rano :)
OdpowiedzUsuńPo jakimś czasie na dnie zbierała się brązowawa "wydzielina"... nienawidziłam tego smaku, ale skuteczne było :)
polecam też przepisy z mleczem na zielonyzagonek.pl :) jest przepis na miód z miodem zamiast cukru - zdrowsza i wartościowsza wersja. jest też przepis na piwo ;) jutro/pojutrze idę na spacer zbierać kwiatki ;) piwo może zachęci i mąż dołączy do wyprawy.
OdpowiedzUsuńSłyszę o tym już któryś raz, może kiedyś spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńMoja przedteściowa robi takie syropy. Polecam, bo są idealne na przeziębienie!
OdpowiedzUsuńi rzeczywiście są skuteczne ?
OdpowiedzUsuń