Melka chodzi do przedszkola, w jej przypadku to słowa nad wyrost, jednak, gdy jest zdrowa uczęszcza. Pobyt w placówce wymusza na niej więcej samodzielności, co za tym idzie pomaga ćwiczyć sprawność paluszków. Mela potrafi samodzielnie zakładać skarpetki, kapcie, buciki, zapina sprzączki, rzepy, suwaki oraz guziki. Kurtkę i spodnie zakłada już bez najmniejszego trudu.Dla dorosłego to zwykłe czynności, jednak dla dziecka nie lada wyzwanie i wyczyn. Mała jest dzieckiem cierpliwym i dokładnym, kiedy nie potrafi sobie poradzić z czymś próbuje do skutku lub prosi o pomoc, Starsza córka byłą nerwowa i szybko zniechęcała się niepowodzeniami. Dziś wiemy, że miało to ścisły związek z jej wadą wzroku, o której nie wiedzieliśmy.
Jednak by małe paluszki sprawnie potrafiły radzić sobie w życiu codziennym wymagają stymulacji. By dziecko miało zachowana równowagę podczas ćwiczenia dłoni i paluszków rysuj mu proste figury i zachęcaj do naśladowania, daj do układania klocki lub kubeczki, z których można ułożyć wieżę. Pozwalaj na zagniatanie z tobą ciasta na ciasteczka lub pierożki. Ciastolina, czy kinetyczny piasek również są twoimi sprzymierzeńcami. Skuteczną i przyjemną zabawa jest umieszczenie w pudełku z dziurką np. po chusteczkach, różnych rodzajów tkanin, by maluch mógł za pomocą dotyku oswajać się ze struktura, przy okazji ćwicząc paluszki już w pierwszych miesiącach. Dla starszaka dobre jest wycinanie, wyklejanie, czy nawlekanie koralików lub drewnianych klocków z dziurką.
Odkryłam kilka prostych zabawek, które pomagają w rozwoju. GRAJĄCA PIŁKA.
Jej niewątpliwą zaletą jest fonetycznie wymawianie liter (my, by, cy, zy itp) uczy to dziecko znajomości pierwszego alfabetu z zachowaniem wymowy odpowiedniej dla klas 1-3. Gdzie tu motoryka? Otóż piłkę można przewijać na drugą stronę, ukazują się wtedy cyfry, a dziecko wraz z grającą zabawka uczy się ich kolejności. Do tego podrzucanie i łapanie, turlanie oraz toczenie piłki po wyznaczonej trasie.
Jeśli jeszcze mnie nie lubisz to polub, każdy lajk to nagroda za moją pracę.
CHWYĆ I SEGREGUJ.
Co można robić pieskowym pudełkiem? Wewnątrz znajdują się mniejsze pojemniki, maluch układa je w pasującej kolejności i zamyka pokrywką, druga opcja zabawy to ułożenie z nich wieży. Do zestawu dołączone są kości w kolorach pasujących do pojemników: można uczyć się kolorów, rozdzielać je, segregować załączonymi patyczkami lub paluszkami. Dodatkowo każda kostka ma dziurkę, można nawlekać je na sznurówkę, a gdy dziecko wyrośnie może mieć z nich bransoletkę.
Wzmacnia koordynację wzrokowo- ruchową, motorykę dużą oraz koncentrację. Rozwija logiczne myślenie. Za pomocą tej zabawki, dziecko powinno ćwiczyć motorykę dużą poprzez chwytanie.
Zachęć dziecko do korzystania z pałeczek by chwycić kosteczki i posegregować je do kolorowych miseczek, tak jak można zrobić to za pomocą dwóch paluszków. Trenuj kciuki i palce wskazujące poprzez chwytanie i wrzucanie, aby przygotować się do nauki pisania.
LALKA MALOWANKA-JULIA.
Trzymanie pisaka i pędzelka w dłoni, malowanie, różny nacisk na lalkę powodują ćwiczenie małych paluszków. Do tego radość gdy malunek znika -fajna opcja na długą podróż.
EMMA DO NAKRĘCANIA .
To nie tylko stymulująca paluszki malucha "kaczka" (wiem, że to kurczak, jednak dziecko wie lepiej), ale również gra. Wnętrze pudełka zdobią rysunki z prostymi poleceniami, które dziecko intuicyjnie wykonuje. Zabawka zmusza również do logicznego myslenia.
Emma jest chodzącym kurczaczkiem z czterema kluczami.
Ta zabawka jest specjalnie zaprojektowana by ćwiczyć drobne ruchy paluszków.
Posiada 4 klucze funkcyjne (klucze to kapelusze, które należy umieścić w otworze głowy)
Klucz 1 ćwiczy kciuk i palec wskazujący
Klucz 2 ćwiczy 3 pierwsze palce i przygotowuje do nauki pisania
Klucz 3 ćwiczy ruchy nadgarstka i ramienia
Klucz 4 ćwiczy drobne ruchy 3 pierwszych palców
Świetna nie tylko do zabawy i nauki w domu, ale również w podróży.
Ktoś zauważył, że Mela jest leworęczna?
Zabawki edukacyjne znajdziecie na stronie marko-baby.pl
11 komentarze
Świetny post :) Moja Asia lubiła paluszki wsadzać tam gdzie nie trzeba. Próbowała paluszkami nawet rozpracować kontakt, ile siwych włosów przez nią dostałam! Ile dziurek w ścianie itp. :))) Dopiero jak zwróciłaś uwagę to zauważyłam, bardziej zwróciłam uwagę na jej urodę :*
OdpowiedzUsuńKontakty mam pozabezpieczane, bo pewnie też by rozmontowywała ;)
UsuńSuper pomocny wpis dla mam, których dzieci mają trudności w opanowaniu trudnych zadań związanych z manewrowaniem małych paluszków :). Taką samą piłkę mieliśmy gdy Anielka była malutka, jest super. Zainteresowało mnie bardzo chwyć i segreguj - czad!
OdpowiedzUsuńTo interesuje wszystkich, nawet Mela zabiera czasem do przedszkola,
UsuńFajny ten piesek do segregacji
OdpowiedzUsuńJest genialny, mela wciąż się nim bawi, nawet taszczy do przedszkola.
UsuńPieskowe pudełko powędrowało na listę zakupów, dzięki za inspirację! ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie najbardziej kreatywna zabawka, jaką mieliśmy do tej pory.
UsuńCzęścią tych zabawek sama chętnie bym się pobawiła ;) Może jestem trochę za stara, ale na zabawę nigdy nie jest za późno :P
OdpowiedzUsuńMuszę sobie ten tekst zapisać gdześ w zakładkach - wrócę do niego za jakiś czas, jak będę szukać mądrych zabawek dla Henia :)
Pieskowe pudełko bardzo mi się podoba! Rewelacyjne, muszę LAurę w takie zaopatrzyć
OdpowiedzUsuńŚwietna ta piłka, moje dzieciaki bawiły się podobną i bardzo się sprawdziła. :)
OdpowiedzUsuń