Każdego roku robię domowe pierniczki. Od lat jestem wierna temu samemu przepisowi. Zawsze historia się powtarza: pierniczki znikają bardzo szybko. W związku z licznymi pytaniami o przepis, dzielę się moim długo skrywanym sekretem.
- 100 g masła /na margarynie też wyjdą/
- 2 łyżki cukru waniliowego
- 2 żółtkami,
- 100 g naturalnego miodu,
- 1 łyżka kwaśniej śmietany,
- 1,5 szkl mąki, 1/2 łyżeczki sody,
- 1 łyżka zimnej wody,
- 2/3 szkl cukru
- 4 łyżki kakao-prawdziwe, nie jakieś instant /jeśli twoje ciasto będzie przygotowywane na "odleżenie" to zrezygnuj z kakao/
- opakowanie korzennej przyprawy do piernika.
Miękkie masło ucieraj z cukrem, miodem i żółtkami. Dodaj mąkę, wodę, śmietanę, sodę, przyprawę do piernika, ewentualnie kakao. Zagnieć ciasto, schowaj w foliowej torebce do szafki na min 2 tyg, najlepiej jak poleży tam nawet 3 tyg. Jednak nie mamy już tyle czasu. Ciasto musisz zagnieść jutro. Cztery-pięć dni wystarczy by było wspaniałe. Miałam już doświadczenie z zagniataniem ciasta na dzień przed i też było dobre. Jednak tu potrzebne jest kakao, by pierniczki nie wyszły jasne. Oczywiście najlepiej kiedy ciasto odleży te trzy tygodnie, jednak moje łasuchy wyjadły, to co spokojnie leżakowało i było upieczone. Pomimo mojego przewidzenia tej sytuacji i odłożenia części ciasta do "upieczenia później". Druga i trzecia porcja również uległy konsumpcji. By choinka nie świeciła pustkami, na szybko zagniotłam kolejne ciasto, które upiekłam przed samą Wigilią.
Pierniczki rozwałkuj na grubość ok 3 mm, piecz w 175 stopniach z termoobiegiem 7 min.
Do ciasta dodaję również otartą skórkę z cytryny i pomarańczy. Cytrusy sparzam, ocieram na drobnej tarce, zasypuję cukrem i w słoiczku przechowuję w lodówce. Zdarza się, że ciasto wymaga dosypania mąki. By nie przywierało do rąk, nasmaruj je odrobina oleju. Przed upieczeniem dekoruję pierniczki matową posypką i razem z nią piekę. Pierniczki są gotowe do jedzenia zaraz po wystygnięciu i po trzech tygodniach. O ile się jeszcze uchowają
Polecam również przepisy na:
BIAŁKOWIEC świetna opcja wykorzystania białek pozostałych po pierniczkacch.
MURZYNEK Z POLEWĄ
SERNK BABUNI
ZIMOWE ROZGRZEWAJĄCE HERBATKI
13 komentarze
My robimy jutro kruche ciasteczka. Będzie ich dużo.
OdpowiedzUsuńkruche robią dziewczynki co tydzień, bo babcia zagniata kruchy spód do szarlotki,a one z tego odbierają część na ciasteczka :)
UsuńU mnie co roku produkcja pierników w ilościach hurtowych. Obecnie właśnie pierwszy raz pierników nie upiekłam, bo dostałam kilka pudełek od kogoś, ale żałuję strasznie. Jednak swój sprawdzony przepis i smak jest najlepszy :)
OdpowiedzUsuńZawsze co swoje to swoje, nawet z sentymentu do produkcji własnej, nie do smaku ;)
UsuńPiernik staropolski i pierniczki to nasze obowiązkowe "dania",bez nich ani rusz.
OdpowiedzUsuńPiernik staropolski i pierniczki to nasze obowiązkowe "dania",bez nich ani rusz.
OdpowiedzUsuńPiernik piecze moja teściowa :)
UsuńWczoraj całą rodzinką też piekliśmy pierniczki , co za wspaniała zabawa i radość. Oczywiście ilość dość spora, ale te pyszności pewnie zginą w mgnieniu oka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPierników chyba nigdy nie jest za dużo ;)
UsuńJak długo piec później te pierniki?
OdpowiedzUsuńOk 7 min, już dopisuję jeśli to pominęłam.
UsuńWeeeź nie kuś w środku nocy 😍😍😍
OdpowiedzUsuńco zrobić ciasto wyszło rzadkie dosypałam mąki ,ale to jeszcze nie to
OdpowiedzUsuń